Szukaj na tym blogu

niedziela, 14 września 2008

ROBERT KUBICA 3. NA MONZA - GRAND PRIX WŁOCH, FORMULA1

Kubica na 3. miejscu podium Grand Prix Włoch


Start bolidów na Monza - 14.09.2008 r.


Pierwsze okrążenia z samochodem bezpieczeństwa na Monza - 14.09.2008 r.

Sebastian Vettel (1-wsze zwycięstwo w karierze), Heikko Kovalainen i Robert KUBICA - to pierwsza trójka 14. Grand Prix Formuły 1 2008 na włoskim torze Monza. Startujący z 11. miejsca Polak wykorzystał warunki pogodowe (deszcz na początku i schnący później tor), warunki torowe jazdy (Monza to jeden z "najszybszych" torów F1 - w kilku miejscach można jechać ponad 300 km/h) oraz swoje umiejętności i wykręcił podium umacniając się w klasyfikacji generalnej kierowców.

Niekorzystne warunki jazdy uniemożliwiły ukończenie wyścigu Giancarlo Fisichelli (wypadł z toru na 14 kółku), Davida Coultharda i Kazuki Nakajimy (zderzenie na 53, ostatnim okrążeniu).

Do ukończenia Grand Prix Włoch potrzebne było przejechanie 53 okrążeń po 5,793 km.

Nic nie zapowiadało dla Roberta Kubicy tak dobrego zakończenia weekendu Grand Prix we Włoszech. Jazdy testowe w piątek Kubica "odbębnił". Sobotnie kwalifikacje w ogóle mu nie wyszły - na mokrym torze wykręcił nawet pirueta przez co nie zakwalifikował się do pierwszej 10. startowej (na szczęście równie słabo wypadli Kimi Raikkonen - 14. i Lewis Hamilton - 15.). W końcowym rezultacie pomogła taktyka teamu BMW Sauber - Kubica zjechał tylko 1x do PitStopu na tankowanie i zmianę ogumienia, podczas gdy większość kierowców zatrzymywała się 2x.


Pierwsza 5. GP Włoch:
  1. Sebastian Vettel, Toro Rosso - 1:37,555
  2. Heiki Kovalainen, McLaren +12,512
  3. Robert Kubica, BMW Sauber + 20,417
  4. Fernando Alonso, Reanult + 23,903
  5. Nick Heidfeld, BMW Sauber + 27,748


Klasyfikacja kierowców:
(pierwsza 5.)
  1. Lewis Hamilton - 78 pkt.,
  2. Felippe Massa - 77 pkt.,
  3. Robert Kubica - 64 pkt.,
  4. Kimi Raikkonen - 57 pkt.,
  5. Nick Heidfeld - 53 pkt.


Autodromo Nazionale Monza, Włochy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty